fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Łódź upamiętni pierwszego premiera niepodległej Polski. Dzięki Lewicy Ignacy Daszyński zyska swój skwer.

Pierwszy premier wolnej Polski, jeden z ojców niepodległości powinien być upamiętniony w przestrzeni publicznej i dzięki inicjatywie Lewicy w Łódź będzie upamiętniony. Ignacy Daszyński, ikona lewicy, człowiek wierny ideom parlamentaryzmu, zwolennik równości obywateli i praw pracowniczych będzie miał swój skwer przy zbiegu ulic Piotrkowskiej i Tymienieckiego. Uchwała w tej sprawie będzie głosowana już w środę, 31 maja.

 

"Jesteśmy w ścisłym centrum Łodzi, na pięknym skwerze, który jeszcze jest bez nazwy, ale cała Lewica od wielu lat zabiegała, myślała i zastanawiała się, gdzie i jak możemy upamiętnić premiera, pierwszego premiera Polski Ignacego Daszyńskiego. I właśnie wybraliśmy ten skwer, to miejsce dlatego, że poszczególne samorządy już mają tę procedurę upamiętnienia Daszyńskiego za sobą, a my ją właśnie dzisiaj chcemy ogłosić. Nasi radni przygotowali projekt uchwały, która uzyskała już wszystkie niezbędne opinie i jutro na sesji Rady Miejskiej ta uchwała będzie głosowana. Ja mam nadzieję, że postać Ignacego Daszyńskiego nie budzi żadnych kontrowersji, żadnych wątpliwości, bo to jeden z ojców naszej niepodległej Rzeczypospolitej, więc tu nie powinno być żadnych kłopotów i mam nadzieję, że również politycy prawicowi odniosą się do tego projektu z dużym szacunkiem i z dużym uznaniem" — oświadczył poseł Tomasz Trela.

 

W programie rządu lubelskiego, na czele którego stał premier Daszyński, znaleźć można było postulaty gwarantujące szerokie prawa obywatelskie i pracownicze. Pierwszy premier wolnej Polski opowiadał się za wolnością sumienia, prasy, zgromadzeń, zrzeszeń i strajków, dążył do 8-godzinnego dnia pracy, a Polskę widział jako republikę parlamentarną. Upamiętnienie tak wybitniej postaci, mocno związanej z demokracją, parlamentaryzmem i równością, w czasach kiedy PiS psuje państwo prawa, demoluje demokrację i zwalcza równość, jest wyjątkowo symboliczne, co podkreślał poseł Tomasz Trela.

 

"Bardzo się cieszę, że w Łodzi powstanie skwer Ignacego Daszyńskiego, oczywiście mam nadzieję, że jutro żaden z radnych nie będzie oponował i wszyscy podniosą rękę za tą uchwałą. Cieszę się też z tego względu, że mamy bardzo wiele miejsc w Polsce, gdzie już powstają skwery albo pomniki, jak w Warszawie, a dzisiaj w Łodzi, w szczególnym miejscu, zwłaszcza pod kątem walki o niepodległość, zwłaszcza pod kątem rewolucji 1905 roku, gdzie jak wiemy, Ignacy Daszyński wspierał tę rewolucję. To jest niezwykle ważne, jeśli chodzi o postulaty Lewicy związane przede wszystkim z tym, że Daszyński był za ludźmi pracy, był za równouprawnieniem obywateli, był za tym, żeby ludzie mieli prawo do strajkowania, do wyrażania swoich poglądów na zgromadzeniach, ale również był za tym, żeby kobiety miały równe prawa, jeśli chodzi o prawa wyborcze" — przypomniała Małgorzata Moskwa-Wodnicka, Wiceprezydent Miasta Łodzi.

 

Nie tylko jego poglądy na prawa obywatelskie, pracownicze i przywiązanie do idei sprawiedliwości społecznej są istotne dla Lewicy w upamiętnieniu tej wybitnej postaci. Jak zauważyła łódzka samorządowczyni, Ignacy Daszyński jest jednym z ojców niepodległej Polski, a wojna za wschodnią granicą pokazuje, że wolność nie jest dana raz na zawsze, a postać pierwszego premiera ma o tym przypominać.

 

"Partia Razem jest dumna, że może współuczestniczyć w inicjatywie upamiętnienia tego wielkiego Polaka, wielkiego patrioty, pierwszego premiera niepodległej Polski. Jesteśmy w miejscu szczególnym, jesteśmy w Łodzi, mieście, które zostało zbudowane rękami robotników i właśnie o tych robotników Daszyński całe swoje życie walczył, dlatego najwyższa pora upamiętnić jego zasługi w szerzeniu demokracji, w szerzeniu równouprawnienia, w szerzeniu praw pracowniczych i edukacji. Daszyński to człowiek, którego dzisiaj nazwalibyśmy prekursorem społeczeństwa obywatelskiego, on postulował rozwój edukacji, świeckie państwo, świeckie szkolnictwo dla ludzi, bez względu na ich pochodzenie i zasobność portfela. Jesteśmy, jako Partia Razem i myślę, że wszyscy w Lewicy dumni z tego, że takim premierem był Daszyński, ale tak jak moi przedmówcy już zdążyli powiedzieć, jest to człowiek o tak ogromnych zasługach, że bez względu na przynależność ideologiczną, wszyscy radni powinni jutro poprzeć tę uchwałę" — dodała Agnieszka Smoręda z Partii Razem.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem